Kart Storybits nie trzeba chyba przedstawiać nikomu uczącemu języków obcych. Są one świetną bazą do ćwiczenia gramatyki, rozgrzewki językowej oraz opisu zdjęć, czy dyskusji na przeróżne tematy. Jednym słowem kopalnia inspiracji i możliwości.
Dotychczas używałam ich głównie do pracy ze średnio zaawansowanymi lub zaawansowanymi uczniami, nie porywałam się na stosowanie tych materiałów przy nauce grup podstawowych.
W tym roku postanowiłam zmienić swoje podejście i karty towarzyszą mi od niemal pierwszych zajęć z uczniami na bardzo podstawowym poziomie.
Aktywność, którą udało mi się z sukcesem wprowadzić w grupie początkującej nazywam po prostu "where, when, how, why, who?", ponieważ ćwiczy opisywanie sytuacji z przedstawieniem odpowiedzi na te 5 pytań. Po kilku pierwszych zajęciach dotarliśmy do dosyć oklepanego i czasem dla dorosłych zbyt teoretycznie traktowanego tematu czasownika "to be".
Osobiście trudno było mi zaadaptować aktywności, które nie będą opierały się wyłącznie na wypełnianiu ćwiczeń gramatycznych, a raczej zaczną aktywizować uczniów i motywować do tworzenia własnych zdań. To ćwiczenie przetestowałam już kilkakrotnie i zawsze wychodzi świetnie.
Na czym polega?
Na początku zajęć wypisuję wszystkie wymienione słówka pytające na tablicy wraz z wyjaśnieniem ich znaczenia. Do każdej kategorii podajemy przykładowe słowa w języku angielskim
np. Where? - in the park, at home, in the forest.
When? on Monday, after work, in the morning.
How? - (tutaj zazwyczaj chodzi mi o uczucia/emocje)- bored, relaxed, sad, happy
Who?- friends, family, neighbours.
Po krótkim brainstormingu przechodzimy do zadania. Każdy losuje jeden obrazek, który powinien opisać uwzględniając 5 elementów (gdzie, kiedy, jak, dlaczego, kto/z kim). Dzięki temu świetnie ćwiczymy czasownik "to be".
Dla przykładu wybraną kartę można opisać następująco:
It's Monday morning. Two women and a man are on a plane. The man is happy, because he's on holidays. The woman is angry, because the baby is very loud. I think they aren't friends.
Lub inna karta:
It's Friday evening. The man and the woman are in the kitchen. They are on a date. The woman is happy and relaxed because the man is a good cook and the food is delicious.
W nieco odmienny sposób ćwiczymy przeczenia.
Każdy dostaje czystą kartkę papieru i jedną kartę obrazkową. Na znak start, każdy z uczniów ogląda uważnie swoje zdjęcie i zapisuje zdanie przeczące z czasownikiem "to be", pasujące do karty. Jeśli jest gotowy podaje kartkę z obrazkiem osobie kolejnej i tak w kółko. Dzięki temu każda z kart powinna wylądować u każdej osoby. Zdania nie mogą się powtarzać. Powinny bazować na powtarzanym słownictwie. Ja jako nauczyciel zazwyczaj również biorę udział w tej zabawie. Po zakończeniu pracy, kiedy karty wróciły już do osób posiadających je na początku, zbieram wszystko, zdjęcia (z dodatkowymi 3, które nie brały udziału w zabawie) kładę na środku stołu. Wybrana osoba otrzymuje kartkę papieru z różnymi zdaniami, które przed chwilą tworzyliśmy i próbuje dopasować opis do obrazka.
Dopasowywanie zazwyczaj jest proste, ale wymaga główkowania, szczególnie dlatego, że podczas ich odczytywania na bieżąco poprawiamy ewentualne błędy.